Zastanawiasz się, która chmura obliczeniowa jest najlepsza? Sprawdź porównanie usług Google Cloud, Azure i AWS!
Amazon Web Services, Microsoft i Google są bezsprzecznie liderami na rynku usług chmurowych. Dostawcy od lat rywalizują ze sobą, starając się zdobywać zaufanie klientów biznesowych poprzez wysoką wydajność, nowoczesne funkcje, zaawansowane zabezpieczenia oraz przystępne ceny. Zastanawiasz się, która opcja najlepiej sprawdzi się w przypadku Twojej firmy czy organizacji? Przedstawiamy porównanie chmur Google Cloud, Microsoft Azure i Amazon Web Services (AWS), a także podpowiadamy, jak wyliczyć koszty ich użytkowania!
Amazon Web Services (AWS) działa od 2006 roku, jako platforma należąca do konglomeratu Amazon.com. Początkowo miała jedynie wspierać rozwój e-commerce, dlatego głównie oferowała usługi związane z udostępnianiem zasobów obliczeniowych oraz baz i magazynów danych. Z czasem chmura zaczęła intensywnie się rozwijać, wykraczając poza obszar sprzedaży internetowej. Obecnie platforma daje dostęp do ponad 200 nowoczesnych usług chmurowych.
AWS może pochwalić się wieloma słynnymi klientami, do których zaliczają się m.in. Netflix, Samsung, Nike czy Pfizer. Buduje również prywatną chmurę dla amerykańskiej Centralnej Agencji Wywiadowczej. Na ten moment AWS jest liderem na rynku, z udziałem 32% w 2022. Przewaga firmy zaczyna jednak spadać, ponieważ w pierwszym kwartale tego roku wynosiła 33%.
Platforma Microsoft Azure powstała w 2008 roku. Chmura giganta IT szybko zyskała popularność, szczególnie wśród użytkowników systemu operacyjnego Windows. Udostępnia mechanizmy przeznaczone do przetwarzania (Windows Azure Compute) oraz przechowywania danych (Windows Azure Storage, SQL Azure). Podobnie jak AWS, oferuje dostęp do ponad 200 usług.
Z chmury Microsoft korzystają m.in. Apple, Ford, Pearson czy Fujitsu. Azure zajmuje drugie miejsce – w 2022 udział rynkowy wyniósł 23%, przy czym odnotowano wzrost o 2 punkty procentowe od początku roku.
Chmura Google Cloud została uruchomiona w 2008 roku. Platforma stanowi pakiet usług chmurowych działających na tej samej infrastrukturze, jaka jest wykorzystywana przy wyszukiwarce Google, Dysku Google czy serwisie YouTube. Wraz z zestawem narzędzi do zarządzania, zapewnia szereg modułowych usług, związanych z przetwarzaniem i przechowywaniem danych. Słynie w szczególności z nowoczesnych możliwości w zakresie analityki BigData oraz AI i ML.
Usługi chmury Google są wykorzystywane przez takich gigantów, jak m.in. Spotify, Disney czy IKEA. Platforma dynamicznie zyskuje na popularności. W ubiegłym roku po raz pierwszy uzyskała dwucyfrowy wynik, z 10% udziałem na rynku (skok o 2 punkty procentowe w stosunku do pierwszego kwartału).
Przy porównaniu chmur ogromne znaczenie ma oczywiście to, jakie dają możliwości. Z tego względu przy analizie ofert powinno się wziąć pod uwagę wydajność oraz zakres oferowanych usług. Dostawcy intensywnie ze sobą rywalizują, dlatego w pewnym stopniu zaczynają się do siebie zbliżać (Microsoft i Google starają się dorównać AWS), a przy okazji próbują się wyróżniać. Przyjrzymy się kilku najważniejszym zagadnieniom, które na pewno warto mieć na względzie przy podejmowaniu decyzji o tym, na jaką chmurę przenieść swoją działalność.
Region ma ogromne znaczenie, ponieważ w dużej mierze od położenia serwerowni zależna jest wydajność chmury.
AWS ma 31 regionów geograficznych na całym świecie i planuje wdrożyć kolejne w Kanadzie, Nowej Zelandii, Izraelu, Tajlandii i Malezji. W tych regionach obsługuje 99 stref dostępności, które zostaną poszerzone wkrótce o 15 kolejnych. Ogólnie obejmuje 245 krajów ze 115 lokalizacjami AWS Direct Connect. W zeszłym roku AWS otworzył strefę lokalną we Warszawie.
Microsoft Azure wykorzystuje nieco inną terminologię, bowiem region opisuje jako grupę połączonych ze sobą centrów danych (w przypadku Google Cloud i AWS jest to zona). Kilka połączonych regionów jest nazywane natomiast strefą dostępności. Niedawno w okolicach Warszawy uruchomiono pierwsze centra danych w Polsce, przez co oferta jest jeszcze korzystniejsza dla firm z naszego kraju.
Google Cloud posiada 35 regionów, składających się ze 106 zon. Z czasem zakres ten ma zostać rozszerzony do 44 regionów. Polski region został uruchomiony we Warszawie w 2021 roku.
Content Delivery Network (CDN) jest usługą polegającą na instalowaniu fragmentów strony internetowej w wielu centrach danych, co zapewnia większą przepustowość – szybszy przesył danych do końcowych użytkowników. Wszyscy dostawcy oferują takie rozwiązania.
AWS posiada usługę CloudFront. Rozproszone na całym świecie Point of Presence (PoP), automatyczne mapowanie i inteligentny routing pozwalają zredukować opóźnienia w przesyłaniu danych.
Microsoft oferuje Azure Content Delivery Network, czyli usługę z pomocą której można m.in. szybko pobierać duże pliki, chronić dane, strumieniowo przesyłać multimedia czy obsługiwać skoki ruchów na całym świecie.
Google posiada usługę Cloud CDN, która również zapewnia szybki przesył treści w skali globalnej, zwiększając wydajność stron i aplikacji.
Podstawą działania chmur są maszyny wirtualne, czyli infrastruktura i zasoby przeznaczone do wykorzystywania w różnych konfiguracjach.
AWS oferuje maszyny wirtualne w ramach usługi Amazon E2C (Amazon Elastic Compute Cloud). Udostępnia zasoby o ogólnym przeznaczeniu, ale też instancje zoptymalizowane do konkretnych celów, związanych z m.in. obliczeniami czy pamięcią masową. Jako jedyny z trójki dostawców dostarcza maszyny wirtualne kompatybilne nie tylko z Windowsem i Linuksem, ale też Mac OS.
Usługa Microsoft nazywa się po prostu Virtual Machines. W bogatej, zróżnicowanej ofercie również można znaleźć uniwersalne maszyny, jak i te dedykowane do zadań specjalnych, np. o zwiększonej wydajności czy większej pamięci masowej.
W przypadku Google Cloud usługa kryje się pod nazwą Compute Engine. Maszyny mają ogólne przeznaczenie, ale wyróżniają się dużą pamięcią i świetną optymalizacją pod kątem mocy obliczeniowej. Chociaż są wstępnie skonfigurowane, można je odpowiednio dostosowywać, np. zwiększając/zmniejszając pamięć, dobierając system operacyjny, zmieniając vCPU czy dodając GPU/TPU.
Serverless, czyli serverless computing, to model w którym dostawca chmury dostarcza całą niezbędną infrastrukturę i nalicza opłaty za faktycznie wykorzystane zasoby.
Amazon Web Services oferuje usługi AWS Lambda, która umożliwia uruchamianie kodu bez zarządzania serwerem, oraz AWS Fargate, która współpracuje z usługami kontenerowymi Amazon Elastic Kubernetes Service i Amazon Elastic Container Service.
Microsoft posiada usługę Azure Functions, dzięki której można tworzyć zaawansowane aplikacje na wirtualnej infrastrukturze. Wystarczy, że programiści skoncentrują się na kodzie i wybiorą odpowiedni język.
Google Cloud oferuje aż trzy rodzaje usług serverless. Pierwszą z nich jest Cloud Functions, czyli usługa FaaS umożliwiająca uruchomienie kodu w chmurze bez zarządzania serwerami i kontenerami. Druga to App Engine, czyli bezserwerowa platforma programistyczna obsługująca najpopularniejsze języki programowania. Trzecią jest Cloud Run, czyli platforma obliczeniowa przeznaczona do tworzenia i kontenerowania aplikacji, a także ich wdrażania.
Konteneryzacja polega na wydzielaniu poszczególnych procesów i konfiguracji w tzw. kontenerze. Dzięki niej można lepiej oraz taniej zarządzać środowiskami pracy w chmurze, zwiększając szybkość działania, skalowalność i efektywność wykorzystania zasobów.
AWS oferuje usługę Elastic Kubernetes Service (EKS), która pozwala uruchamiać i skalować aplikację Kubernetes – system open-source automatycznie wdrażający i zarządzający skonteneryzowanymi aplikacjami.
Azure posiada usługę Managed Kubernetes Service, która działa na tej samej zasadzie. Pozwala maksymalnie zwiększyć wydajność operacyjną, a do tego posiada najnowsze zabezpieczenia.
W tym temacie Google Cloud zdecydowanie się wyróżnia, ponieważ jest chmurą publiczną najbardziej przyjazną stosowaniu kontenerów. Google stworzył bowiem najpopularniejszy system, czyli Kubernetes. Dostawca rozwija tę technologię już od 2014 roku i pierwszy wprowadził takie rozwiązania, na długo przed Azure czy AWS.
W wyniku dużej konkurencji wszyscy trzej dostawcy proponują podobne usługi. Można jednak wyróżnić te, w których osiągają szczególnie dobre wyniki. Ostatnio najwięcej uwagi poświęca się technologii związanej z AI i ML.
AWS przoduje w rozwoju sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego. Ciekawym rozwiązaniem jest np. DeepLens, oparta na AI kamera do opracowywania i wdrażania algorytmów ML w celu wykorzystania ich do optycznego rozpoznawania znaków oraz rozpoznawania obrazów/obiektów. AWS udostępnia również bibliotekę Deep Learning o nazwie Gluon, która może być wykorzystywana przez programistów do szybkiego budowania sieci neuronowych. Interesującą usługą jest także AWS SageMaker, czyli oprogramowanie przeznaczone do trenowania i wdrażania modeli ML.
Microsoft również oferuje usługi związane z ML i obsługą botów na platformie Azure. Oprócz tego posiada również usługi kognitywne, które obejmują m.in. Text Analytics API, Face API, Computer Vision API i Custom Vision Service.
Google Cloud jest obecnie liderem w rozwoju AI. Jest to zasługa TensorFlow, cieszącej się dużym powodzeniem biblioteki oprogramowania typu open source do tworzenia aplikacji do ML. Google oferuje również interfejsy API dla języka naturalnego, mowy, tłumaczeń itp.
Chociaż dostawcy starają się oferować podobne funkcjonalności, stale dostosowując się do wymogów rynku, nadal mają własne cenniki i sposoby naliczania płatności. Jednym z głównych kryteriów wyboru chmury powinny być jej koszty utrzymania.
Użytkownicy chmur płacą nie tylko za udostępnioną im przestrzeń dyskową czy moc obliczeniową. Ponieważ współcześnie można korzystać z setek różnych usług, proces naliczania opłat jest dość skomplikowany. Zazwyczaj należność regulowana jest w formie miesięcznego abonamentu albo w ramach modelu pay-as-you-go, czyli na bieżąco, w odniesieniu do faktycznego wykorzystania zasobów. Ostatecznie cena jest zależna od wielu czynników.
Migracja danych do chmury, a także dodatkowe zabezpieczenia czy wsparcie techniczne i inne uzupełniające usługi czy narzędzia również wiążą się z kosztami. Przez to obliczenie oraz ustalenie całego budżetu niezbędnego na wdrożenie, a następnie utrzymywanie usług chmurowych jest dość trudne. Sprawy nie ułatwia fakt, że sama cena nie powinna być decydującym czynnikiem – często lepiej jest nieco dopłacić do rozwiązań, które reprezentują wyższą jakość lub na dłuższą metę są bardziej rentowne.
Dostawcy starają się przekonać do siebie klientów oferując rozmaite promocje, specjalne plany oszczędnościowe oraz rezerwacje. Użytkownicy mogą zobowiązać się do stałych płatności przez wyznaczony okres, np. 1-3 lat, by znacznie zmniejszyć opłaty. Każda z firm proponuje również modele bezpłatne, obejmujące okresy próbne oraz darmowe aplikacje.
Na stronach Microsoft Azure, Google Cloud i AWS dostępne są specjalne kalkulatory przeznaczone do wyliczania cen za wybrane zasoby oraz określone zestawy usług. Narzędzia pozwalają oszacować koszty utrzymania chmury w danym modelu rozliczeniowym:
Więcej informacji o cennikach Microsoft Azure, Google Cloud i AWS można znaleźć w naszych poradnikach:
Posługiwanie się każdym kalkulatorem z osobna jest trudne i czasochłonne. O wiele łatwiejszym i szybszym rozwiązaniem jest skorzystanie ze specjalnej porównywarki cen usług chmurowych. W jednym miejscu można zestawić ze sobą koszty, by na tej podstawie podjąć ostateczną decyzję o wyborze dostawcy usług chmurowych.
Narzędzie Cloudmizer zostało stworzone przez specjalistów Cloud Partners. Intuicyjne oprogramowanie nie tylko porównuje ceny, ale też jest wyjątkowo przydatne w planowaniu budżetu. Z jego pomocą można prognozować, a także optymalizować koszty. Śledzi trendy zużycia oraz pozwala wykonać dokładną analizę kosztów. Generuje rekomendacje, które pozwalają znaleźć oszczędności i znacznie zmniejszyć wydatki, przy zachowaniu najwyższej wydajności oraz funkcjonalności.
Więcej informacji o Cloudmizer można znaleźć na: Porównanie cen chmury dla biznesu.
Porównanie chmur Google Cloud, Microsoft Azure i AWS jest wyjątkowo trudne, ponieważ dostawcy na bieżąco dostosowują się do trendów orz wymogów rynku. Każdy z nich dba o to, by nie pozostawać w tyle względem konkurencji. Przez to ich oferty są do siebie dość podobne, co tylko dodatkowo utrudnia wybór chmury.
Co więcej, sam proces wyliczania kosztów migracji, a następnie miesięcznych opłat za korzystanie z wybranych usług, może długo trwać. Przygotowywanie trzech osobnych kosztorysów jest zdecydowanie zbyt czasochłonnym i pracochłonnym zadaniem.
Jeśli chcesz mieć pewność, że wdrożenie tej technologii będzie opłacalną inwestycją, skorzystaj ze wsparcia profesjonalistów. Innowacyjne narzędzie Cloudmizer oraz pomoc ze strony doświadczonych specjalistów gwarantują, że zainwestujesz w najlepszą chmurę. W ten sposób możesz bowiem zoptymalizować koszty związane z samą migracją, a później utrzymaniem wirtualnej infrastruktury.
Trudno jest ocenić to, ile trzeba płacić za serwer w chmurze – cena jest zależna od wielu czynników. Dowiedz się, jak wykonać analizę kosztów i...
Cennik Google Cloud jest zbyt skomplikowany? Dowiedz się, jak obliczyć koszty korzystania z chmury i zoptymalizować wydatki!
Zastanawiasz się, jak wygląda cennik Azure? Dowiedz się, jak wyliczyć koszty utrzymania chmury Microsoft!
Be the first to know about new B2B SaaS Marketing insights to build or refine your marketing function with the tools and knowledge of today’s industry.